Atak na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej
Dwa tankowce - norweski MT Front Altair
pływający pod banderą Wysp Marshalla i japoński Kokuka Courageous - były
wczoraj celem niezidentyfikowanego ataku u wybrzeży Iranu w Zatoce Omańskiej. W
jednym przypadku na pokładzie doszło do eksplozji i pożaru, w drugim do bliżej
nieokreślonego incydentu i uszkodzenia kadłuba. Z obu jednostek ewakuowano
łącznie 44 członków załóg.
Ani marynarka wojenna USA, która pospieszyła
z pomocą tankowcom, ani operatorzy jednostek nie wyjaśnili, co spowodowało
atak, ani kto go przeprowadził. Oba tankowce były wyładowane produktami
ropopochodnymi. MT Front Altair płonął przez kilka godzin; ogień strawił połowę
jednej z burt statku - pisze Associated Press.
Wczorajszy incydent jest drugim w ciągu
miesiąca na tym strategicznym akwenie. Na początku maja u wybrzeży
Zjednoczonych Emiratów Arabskich doszło do "ataków sabotażowych" na
cztery statki handlowe, w tym saudyjskie tankowce. Do ataków nikt się nie
przyznał, ale doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton
obwinił o nie Iran. Teheran odrzuca te oskarżenia.
Źródło:
PAP, Politico